5 sposobów na ograniczenie śladu węglowego Twoich e-maili
Czy poczta elektroniczna jest ekologiczna? Bez wątpienia! – odparlibyśmy bez zawahania. Przecież oszczędza papier, a to znaczy że jest eko, prawda?
Czy zastanawialiście się jednak jaki ślad węglowy pozostawił e-mail, który wysłaliście ostatnio do swojego szefa? A może nadal sądzicie, że ta forma komunikacji nic nie kosztuje? W tym artykule przedstawimy Wam fakty na temat tego, ile waży jedna wiadomość.
Ilu ludzi na świecie korzysta z Internetu?
Ta liczba wcale nie jest tak ogromna, jak mogłoby się zdawać. Obecnie z usług mobilnego Internetu korzysta 4,6 miliarda ludzi. Jak podaje GSM wskaźnik rozpowszechnienia tej usługi osiągnął 57% na poziomie globalnej populacji, ale od 2021 roku wzrost ten zaczął zwalniać. Wynika z tego, że 3,4 miliarda osób nie ma dostępu do tej sieci.
Wobec tego stwierdzenie, że cały nasz świat żyje w digitalu i wszyscy doskonale posługują się narzędziami internetowymi, to bardzo duże uproszczenie, a może nawet przejaw europocentryzmu. Na co dzień korzystając z dobrodziejstw cyfryzacji, nie skupiamy się na tym, jaką skalę przybiera stan wykluczenia technologicznego pewnych rejonów na świecie, takich jak Azja Południowa, gdzie 52% żyjących tak ludzi nie korzysta z Internetu.
W Polsce można by pomyśleć, że korzystanie z Internetu jest niemal tak naturalne jak oddychanie. GUS przedstawił w raporcie ,,Społeczeństwo informacyjne w Polsce w 2022 r.” dane, z których wynika, że w 2022 roku dostęp do Internetu w domu posiadało 93,3% gospodarstw domowych, a 85,7% osób w wieku 16–74 lat regularnie korzystało z Internetu. Największy odsetek stanowią użytkownicy w wieku 16-24 lat, którzy korzystają z tego medium regularnie i jest to 99% tej grupy. Również przedsiębiorstwa żyją w syntezie z World Wide Web:
,,W latach 2020–2022 odsetek przedsiębiorstw posiadających szerokopasmowy dostęp do Internetu w skali całego kraju przekroczył 98%”.
Polacy są zatem społeczeństwem, które z Internetem funkcjonuje na co dzień. Czy jednak zdajemy sobie sprawę z faktu, że działając w sieci pozostawiamy ślad węglowy?
Ślad węglowy
Zrównoważony rozwój oraz wybieranie rozwiązań ekologicznych, by żyć w zgodzie z naturą to kwestie przybierające na znaczeniu, szczególnie dla młodego pokolenia Z, jak wynika z raportu Deloitte ,,2023 Gen Z and Millennial Survey”. Co więcej, szczególnie dla tej grupy, ale nie tylko, wiedza o śladzie węglowym, który pozostawia korzystanie z poczty elektronicznej, może okazać się cenna.
Ślad węglowy to suma emisji gazów cieplarnianych, za którą odpowiada konkretna osoba, ale także tworzenie produktów i usług. Dzięki wiedzy na temat swojego śladu węglowego firmy i organizacje mogą podejmować decyzje o zmniejszaniu emisyjności, wprowadzaniu nowoczesnych rozwiązań w myśl zrównoważonego rozwoju.
Ile śladu węglowego może nieść ze sobą jeden e-mail?
Tak jak się pewnie domyślacie, niewiele. Stanowi on około 4 g na jedną wysłaną wiadomość (od 0,3 g za spam do 50 g za wiadomość ze zdjęciem). Pojedynczy e-mail jest niezauważalny, jednak w makroskali sytuacja wygląda bardzo poważnie.
W roku 2021 roku wysyłaliśmy średnio 306 miliardów e-maili dziennie (w skali światowej). Wobec tego 57% populacji dostarcza olbrzymiej ilości CO2, czego skutków doświadcza cała ludzkość i środowisko naturalne. Czy zatem nadal powiedzielibyśmy, że e-maile są eko? A może to po prostu mniejsze zło?
Co można zrobić, by ograniczyć wytwarzanie CO2?
Eko-rozwiązania czasami wymagają od nas pewnych wyrzeczeń. Na szczęście w przypadku ograniczania śladu węglowego naszej poczty elektronicznej nie musimy podejmować wielkiego wysiłku. Poniżej przedstawiamy kilka prostych sposobów.
- Regularne usuwajmy zalegające wiadomości w skrzynce odbiorczej. Przechowywanie standardowego e-maila na serwerach kosztuje planetę ok. 0,1g CO2.
- Nie dodawajmy do DW osób, które nie muszą się tam znaleźć.
- Unikajmy opcji ,,odpowiedz wszystkim”, jeśli nie jest to konieczne.
- Wypiszmy się z newsletterów, których nie czytamy.
- Nie wysyłajmy dużych plików – korzystajmy z dysków w chmurze lub specjalnych stron do przekazywania takich treści.
- Ograniczmy wysyłanie niepotrzebnych wiadomości, np. e-maila jedynie z uśmieszkiem lub pojedynczymi wyrażeniami: ,,dziękuję, do zobaczenia, otrzymałem, pozdrawiam”.
Niestety, przy tym ostatnim rozwiązaniu pojawi się wątpliwość wielu użytkowników – przecież takie komunikaty też są potrzebne i świadczą o kulturze osobistej. To prawda, jednak czy na pewno w kontakcie ze wszystkimi współpracownikami musimy wysyłać takie wiadomości? Możecie umówić się w zespole, że w trosce o dobro planety nie będziecie wysyłać krótkiego ,,dzięki” i wprowadzicie tę zasadę do kultury organizacji, co w przekazie wizerunkowym może umocnić waszą markę jako dbającą o środowisko.
Dzięki powyższym praktykom możecie dołożyć swoją cegiełkę do działań na rzecz ochrony środowiska bez większego wysiłku. A jeśli zwątpicie w to, czy takie małe zmiany mają znaczenie, przypomnijcie sobie, że pojedynczy mail też nie stanowił większej różnicy dopóki pod uwagę nie wzięliśmy skali światowej. Zatem zachęcajcie swoich znajomych, a może także szefów, do wprowadzenia mikrozmian o megaznaczeniu.
Komentarze (0)